docieplenie - etap 2
Data dodania: 2014-09-07
Witajcie,
na naszej budowie zaczęliśmy etap drugi docieplenia. Po długim zastanawianiu się i po sugestiach w związku z zapytaniem na forum, podjęliśmy decyzję, że górną część budynku docieplamy "grubiej".
Powstanie więc poziomy uskok, a przemówiły za nim przede wszystkim:
- wygląd frontowej części elewacji z drzwiami od tarasu po lewej stronie (teraz jest tam okno). Poziomy uskok zabije trochę tę niesymetrię okien oddzielając wyraźniej górę od dołu.
- cienka ścianka 25cm na piętrze, w przypadku której każdy centymetr docieplenia się liczy
- łatwiejsze tynkowanie elewacji ( chcemy je zrobić we własnym zakresie).
Jako, że do dyspozycji miałem tylko 4 ramki rusztowania, Mój zasięg na sobotę to jedna płyta wokół budynku. Jednak daje to pogląd jak będzie wyglądać elewacja. Małżonka mówi, że ok. Ja jednak boję się, że wychodzi to trochę za nisko. Może trzeba było jeszcze jedną płytę grubości 12 cm podciągnąć. Echhh, same dylematy na tej budowie. Jednak oglądając fotografie jak zaczynaliśmy to łza się w oku kręci.
na naszej budowie zaczęliśmy etap drugi docieplenia. Po długim zastanawianiu się i po sugestiach w związku z zapytaniem na forum, podjęliśmy decyzję, że górną część budynku docieplamy "grubiej".
Powstanie więc poziomy uskok, a przemówiły za nim przede wszystkim:
- wygląd frontowej części elewacji z drzwiami od tarasu po lewej stronie (teraz jest tam okno). Poziomy uskok zabije trochę tę niesymetrię okien oddzielając wyraźniej górę od dołu.
- cienka ścianka 25cm na piętrze, w przypadku której każdy centymetr docieplenia się liczy
- łatwiejsze tynkowanie elewacji ( chcemy je zrobić we własnym zakresie).
Jako, że do dyspozycji miałem tylko 4 ramki rusztowania, Mój zasięg na sobotę to jedna płyta wokół budynku. Jednak daje to pogląd jak będzie wyglądać elewacja. Małżonka mówi, że ok. Ja jednak boję się, że wychodzi to trochę za nisko. Może trzeba było jeszcze jedną płytę grubości 12 cm podciągnąć. Echhh, same dylematy na tej budowie. Jednak oglądając fotografie jak zaczynaliśmy to łza się w oku kręci.